“Janusz Wójcik kupował rybę w oleju, w trakcie postoju autokaru rybę wyrzucał, a wypijał ten wstrętny olej z puszki, żeby zrobić “podkład” i dłużej posiedzieć z sędziami, aż popadają przy piciu”. O długiej drodze Jagiellonii od żarówki na drucie przez IV ligę i wieczny brak pieniędzy aż do mistrzostwa Polski opowiada Piotr Wołosik, dziennikarz, który od 30 lat pisze o Dumie Podlasia. ]]>
Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy