Przez dwa miesiące w Meksyku był bezdomnym, w Nowym Jorku uliczny rzezimieszek próbował zaatakować go nożem, a w Filadelfii widział masę ludzi uzależnionych od fentanylu. Gdy wszedł do piwnicy jednego z budynków, myślał, że już nigdy nie wyjdzie na powierzchnię. — Przygotowałem sobie pożegnalnego SMS-a do dziewczyny — wspomina w rozmowie z Onetem. Tomasz Gazda jeździ po najniebezpieczniejszych dzielnicach Stanów Zjednoczonych i na kanale YouTube Hood Vibes Only pokazuje, jak wygląda życie w tzw. getcie.