Czereśnie przywiezione z Rumunii zalały rynek w Rybitwach – podaje portal kobietawsadzie.pl. Na plac wjechało kilkanaście aut wypełnionych po brzegi owocami. Rumuńscy sprzedawcy oferują czereśnie po niższych cenach, niż mogą to zrobić sadownicy z Polski – wszystko przez kwietniowe przymrozki i gradobicia, które zniszczyły wiele upraw. Rodzimi producenci znaleźli się pod ścianą i apelują do rządu o wprowadzenie mechanizmów chroniących ich przed nieuczciwą konkurencją.
biznes.interia.pl Read More