Menedżerowie ekonomiczni Putina są teraz jak żonglerzy, którzy muszą utrzymać w powietrzu zbyt wiele piłek naraz. Jeśli szybko czegoś nie zmienią, ich przedstawienie wkrótce zakończą się katastrofą. Aby utrzymać swą machinę wojenną w ruchu, Putin podnosi podatki i obcina wydatki — a to wszystko w obliczu zmniejszających się przychodów ze sprzedaży ropy i gazu i coraz mniejszej liczby pracowników.