Eventowa agencja StoPro dostała ponad 90 mln zł na zakup agregatów prądotwórczych, które miały trafić w ramach pomocy do Ukrainy. Jak ustalił dziennikarz Onetu Jacek Harłukowicz, sprzęt jednak nigdy tam nie trafił, a zamiast tego był rozdawany podczas kampanii wyborczej PiS. Sprawa wywołała liczne komentarze w sieci wśród polityków i dziennikarzy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *