Niespotykana dramaturgia jak na sparing reprezentacji Polski! W meczu z Ukrainą (3:1) ważyły się losy powołań na Euro 2024. Michał Probierz musi skreślić trzy nazwiska i wysłać jeszcze dziś do UEFA listę z 26 piłkarzami, których zabierze do Niemiec. Wszystko wskazuje na to, że kontuzja Arkadiusza Milika sprawiła, że Adam Buksa stał się “pewniakiem”. 27-letni napastnik na boisku spisywał się świetnie. Jego ocenę zepsuć mogła tylko jedna sytuacja z pierwszej połowy spotkania. Kibicom wynagrodził to w końcówce spotkania, gdy zagrał do Lewandowskiego tak, że ręce same zaczęły składać się do braw. ]]>
Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy