Niektórzy twierdzili, że wszyscy tylko czekają na to, aż Iga Świątek upadnie. Inni podobno mieli znaleźć sposób na ogranie Polki. A na końcu i tak triumfowała królowa Paryża. Nic dziwnego, że jedna rywalka w ogóle nie chciała słyszeć o tym, że trafiła na Świątek w drabince. Inna stwierdzała wprost, że rywalizacja z najlepszą rakietą świata to okropne uczucie. Nie zabrakło też słów o przejściu do rywalizacji w deblu, żeby… nie być kolejną ofiarą genialnej 23-latki! ]]>
Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy