Irena Kwiatkowska na dzień dobry w szkole teatralnej usłyszała: “Talent wielki, ale warunki bardzo skromne. Musisz bardzo ciężko pracować, bo inaczej nic z ciebie nie będzie”. Uwagę profesorów wzięła sobie do serca natychmiast i na zawsze. Tylko raz w życiu spóźniła się na zajęcia. Materiał miała wykuty na blachę i do wszystkiego się zgłaszała. “Kto chętny poza Kwiatkowską?” — pytali nauczyciele.
Onet Kultura Read More