“To dziewczyna, która pobiegnie poniżej 50 sekund” — powiedział kilka lat temu w rozmowie z lokalnymi mediami Tomasz Saska, pierwszy trener Natalii Kaczmarek, a dziennikarz spojrzał na niego tak, jakby chciał powiedzieć, że jest niepoważny. Tymczasem nasza świeżo upieczona mistrzyni Europy wręcz zmiażdżyła legendarny rekord Ireny Szewińskiej i w poniedziałkowy wieczór złamała granicę 49 sekund! Ostatni czas to pasmo jej sukcesów, choć jak sama przyznawała, w przeszłości zdarzały jej się chwile zwątpienia. ]]>
Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy