Pod szklanymi drapaczami chmur na Placu Poczdamskim w Berlinie znajduje się drugi świat. Dosłownie pod ziemią żyje personel, który obsługuje dobrze opłacanych pracowników biurowych, turystów i mieszkańców żyjących na górze. — Kiedy luksusowe mieszkania są brudne, sprzątaczki są rozbawione, że uprzywilejowane klasy nie potrafią nawet utrzymać porządku we własnych domach — mówi Jana Costas, która mieszkała ze sprzątaczkami w podziemiach Berlina.