Marcin Mizia, 28-letni piłkarz czwartoligowej Spójni Landek, zmarł w szpitalu po brutalnym ataku, do którego doszło podczas Sosnowiec Fun Festivalu. Jego narzeczona, która była świadkiem napaści, opisuje przerażające chwile, kiedy była bezsilna, widząc, jak agresorzy kopią sportowca, aż do jego śmierci. Nikt nie interweniował, aby powstrzymać atak.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *