– Może Tatry są niższymi górami od Alp, ale to wciąż góry i należy do nich podchodzić z pokorą. Nie może być tak, że ktoś wybiera się z małą butelką wody na całodzienną wycieczkę przy wysokiej temperaturze – mówi nam Marcin Witek, ratownik TOPR. On i jego koledzy w poprzedni weekend udzielili pomocy 24 osobom, ale minione dni i tak przyniosły dwa śmiertelne wypadki i to w tym samym rejonie – Żlebie Honoratka, fragmencie Orlej Perci, czyli najtrudniejszego technicznie szlaku po polskiej stronie Tatr. – Może nam się wydawać, że zrobimy dwa kroki po leżącym przed nami płacie śniegu i złapiemy się łańcuchów, by ruszyć dalej, ale wystarczy się poślizgnąć i dojdzie do tragedii – dodaje i od razu doradza, jak powinniśmy się przygotować do górskich wycieczek. ]]>

Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *