Janusz Kowalski kilka dni temu odszedł z Suwerennej Polski. W porannym programie “Graffiti” w Polsat News polityk został zapytany o deklarację sprzed kilku lat, gdy zapowiedział, że “prędzej zrezygnuje z bycia posłem niż z bycia członkiem Solidarnej Polski”. Kowalski odpierał zarzuty o niesłowność i wskazał osobę, która mogłaby zostać następczynią chorego Zbigniewa Ziobry.