Wielki faworyt Krajowej Ligi Żużlowej — Unia Tarnów — mógł w sobotę awansować na pierwsze miejsce w ligowej tabeli. Mimo osłabienia brakiem Timo Lahtiego, przed meczem zdecydowanie więcej argumentów było po stronie gości, którzy stawili się w Opolu razem ze swą byłą gwiazdą — Januszem Kolodziejem. Nawet reprezentant Polski nie był w stanie uchronić tarnowian od potężnych ciosów, które w kluczowej fazie zawodów wyprowadzili żużlowcy OK Kolejarza Opole. Dzięki wygranej 49:41 miejscowi przedłużyli swe szanse na awans do play-off. ]]>
Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy