— Zadaję sobie pytanie “co dalej?”. Jestem smutny, zawiedziony, a nawet wku***ony, zostaliśmy oszukani. W naszej niedawnej rozmowie mówiłem, że może trzeba będzie wyjść na ulice i czuję, że właśnie nadszedł ten moment — tłumaczy dla Onetu Bart Staszewski.

​Onet Kultura Read More 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *