W Glinojecku (woj. mazowieckie) pijany 48-latek zjechał oplem do przydrożnego rowu. W aucie siedział obok trzeźwy 34-letni pasażer, który miał prawo jazdy. Policjantom tłumaczył, że nie wiedział, że kierujący jest po spożyciu alkoholu. Kierowcy, który miał we krwi ponad dwa promile, grozi do trzech lat więzienia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *