Polscy żołnierze będą pilnować Unii Europejskiej i przez rok staną się trzonem unijnych sił szybkiego reagowania. Gdy zajdzie taka potrzeba, Bruksela będzie mogła wysłać ich nawet 6000 km od domu, by zabezpieczyć interesy Wspólnoty. Czy to początek europejskiej armii? Generał Roman Polko ocenia, jak powinna wyglądać ewolucja europejskich sił zbrojnych, bo to, co jest dziś, pozostawia wiele do życzenia.

​www.gazetaprawna.pl – GazetaPrawna.pl – biznes, podatki, prawo, finanse, wiadomości, praca Read More 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *