Gdy Jarosław Kaczyński zakazał politykom Solidarnej Polski wykorzystywać środki z Funduszu Sprawiedliwości do prowadzenia kampanii wyborczej, były minister sprawiedliwości zwrócił się o pomoc do specjalisty od prawa kościelnego i ruchu drogowego — podaje “Gazeta Wyborcza”. Dziennik dotarł do treści ekspertyzy dla ziobrystów.