Na treningi jeździł hulajnogą, był zbyt skromny, by pozować z kolejnymi pucharami, które drużyny wygrywały dzięki niemu, a jego uśmiech znają wszyscy. Gdy trafił do Arabii Saudyjskiej, wszyscy myśleli, że to początek jego końca. A on wrócił i znów jest nie do zatrzymania. Oto N’Golo Kante, najskromniejszy piłkarz na świecie. Nie tylko pod tym względem nikt nie może się z nim równać. ]]>

Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *