— Siedzimy jak w saunie. W wagonie jest ponad 40 stopni. W Katowicach weszła ekipa naprawcza. Coś tam popukała, powiedzieli nam, że będzie dobrze. Dostaliśmy jedną butelkę ciepłej wody. Dopiero w Warszawie powiedziano nam, że klimatyzacji nie da się naprawić — skarżą się w rozmowie z Onetem pasażerowie pociągu PKP Intercity, który w czwartek kursuje na linii Wiedeń-Gdynia. Wysyłają też zdjęcia, na których widać, jak wysoka jest panująca w jednym z wagonów wagonie temperatura.