Zdetonowanie przez Rosję niewielkiego pojedynczego ładunku na orbicie mogłoby kompletnie sparaliżować pracę tysięcy satelitów — podniosłoby ponadto drażliwą kwestię, jak odpowiedzieć na ten atak, ponieważ miałby on miejsce poza suwerennym terytorium jakiegokolwiek państwa i nie zabiłby nikogo bezpośrednio. Opracowanie przez Rosję satelity zdolne do przenoszenia broni jądrowej zmusiły ekspertów Pentagonu do przeanalizowania konsekwencji ich wykorzystania. Zdaniem amerykańskich ekspertów głównym celem mogą być satelity Starlink, a nawet satelity Dowództwa Sił Nuklearnych USA, które monitorują rosyjskie pociski strategiczne.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *