Pełen mijanek drugi finał tegorocznych indywidualnych mistrzostw Polski zachwycił kibiców. Zawodnicy w poszukiwaniu najszybszej ścieżki, często wręcz odbijali się od bandy. — Z perspektywy fanów czy zawodników było to widowiskowe, ale co w tym momencie mieli w głowach trenerzy i prezesi ligowi? Niektórzy z pewnością musieli mieć spocone dłonie, bo momentami to już było szaleństwo — ocenił Jacek Frątczak, były menedżer ekstraligowych drużyn, którego zdaniem walka o mistrzostwo Polski wciąż jest otwarta. ]]>

Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *