Dziesięć lat temu Stephane Antiga poprowadził reprezentację Polski do pierwszego po 40 latach mistrzostwa świata, a selekcjonerem Biało-Czerwonych został ogłoszony, gdy jeszcze rozgrywał swój ostatni sezon w roli zawodnika. Wtedy wydawało się to absurdalnym i ryzykownym pomysłem. Z polską kadrą wystąpił także w igrzyskach w Rio de Janeiro, ale tam rywalizacja zakończyła się na ćwierćfinale. W Paryżu, skąd pochodzi, Antiga śledził zmagania swoich siatkarek, z którymi przez ostatnie sezony pracował w Rzeszowie. Zapytaliśmy go o szanse medale obydwu polskich drużyn. Jego reakcja nie pozostawia wątpliwości. ]]>
Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy