Francuzi są pod wielkim wrażeniem gry Igi Świątek. Jeden ze sprawozdawców jej ostatniego meczu pisze, że musiał odwrócić wzrok, żeby nie widzieć, jak “rzeźniczka Świątek sieka biedną Diane Parry”. Przy okazji zwrócił uwagę na istny cud, jaki wydarzył się na trybunach podczas tej potyczki. Tyle osób na korcie centralnym Rolanda Garrosa o takiej porze? W turnieju wielkoszlemowym nie do pomyślenia. ]]>

Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *