— Myślę, że zwykli zjadacze chleba nie mają pojęcia, jakie myśli pojawiają się w naszych głowach przed samym startem albo gdzieś na rozgrzewce — mówił Karol Zalewski po finale sztafety mieszanej. Tuż przed startem w naszej ekipie doszło do zmiany. — Jak zobaczyłem minę Justyny, to wiedziałem, że serce bije jej mocniej niż na samym starcie — zdradził nasz zawodnik ]]>
Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy