Mimo że ostatnie dni przynosiły nieco więcej opadów, były one za słabe, aby uzupełnić duże niedobory, jakie mamy na rzekach. Na kilkuset wodowskazach notowane są niskie stany wody, a Wisła w Warszawie niepokojąco szybko zbliża się do absolutnego minimum. Co więcej, prognozy długoterminowe nie napawają optymizmem i istnieje ryzyko, że sytuacja w kolejnych dniach i tygodniach ulegnie dalszemu pogorszeniu.