Do bardzo niebezpiecznego zdarzenia doszło podczas meczu PGE Ekstraligi Betard Sparta Wrocław – Orlen Oil Motor Lublin. W czwartym wyścigu defekt na drugim miejscu i gdy jechał na prostej zanotował Wiktor Przyjemski z Motoru. Niewiele brakowało, a doszłoby do karambolu z Cierniakiem i Bewleyem. Wychowanek Polonii Bydgoszcz miał furę szczęścia, że nic się nie stało. ]]>

Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *