Na Kubie pogłębia się kryzys gospodarczy. Na największej z wysp Karaibów brakuje podstawowych produktów, m.in. chleba i mleka. Tamtejszy rząd importuje ponad 70 proc. żywności, nawet cukier, którego Kuba była największym na świecie producentem. Tymczasem w kasie państwa nie ma dewiz – oficjalnie ogłosiło Ministerstw Gospodarki i Planowania. Kupno żywności stało się dla 79 proc. Kubańczyków priorytetem – wynika z badań przeprowadzonych przez Kubańskie Obserwatorium Praw Człowieka (OCDH).
biznes.interia.pl Read More