Kiedy w poprzednim sezonie problemy zdrowotne w kwalifikacjach olimpijskich miał Bartosz Kurek, to właśnie Aleksander Śliwka przejął obowiązki kapitana. Także podczas igrzysk, choć nie grał w wyjściowej szóstce, to czuł na sobie odpowiedzialność za drużynę. Obrazki z jego udziałem, zapadną w pamięci na długo. — Chodziło też o to, by pokazać przeciwnikowi, jak jesteśmy skonsolidowani i wszystkim nam zależy na zwycięstwie w każdym meczu — tłumaczy wicemistrz olimpijski i przyjmujący reprezentacji Polski Aleksander Śliwka. ]]>

Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *