Propalestyński ruch miał spore oczekiwania co do nowej kandydatki Demokratów na prezydenta. — Ale retoryka i obietnice po prostu nie wystarczą. (…) Musimy zobaczyć działania — mówi teraz jedna z aktywistek. Działacze na rzecz Palestyny postrzegają Narodową Konwencję Demokratów jako najlepszą scenę, by domagać się zmiany polityki i wywrzeć presję na Kamalę Harris. Na kilku dużych demonstracjach może się nie skończyć. Zarówno weterani protestów, jak i policja oraz organizatorzy, twierdzą, że są gotowi na wszystko.