Maltańska policja zbliżała się do swojego królewskiego celu. W pochmurne kwietniowe popołudnie nad Morzem Śródziemnym czterech ubranych po cywilnemu policjantów podeszło do wejścia do pałacowego kurortu Westin Dragonara, by aresztować jednego z gości. Książę Paweł z Rumunii właśnie podjechał pod pięciogwiazdkowy hotel — różowo-kremowy, neoklasycystyczny budynek, przypominający przerośnięty domek Barbie, z prywatną plażą i pokojami po 5 tys. euro za noc — i wysiadał z samochodu, gdy zatrzymali go policjanci.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *