Informacja o śmierci 23-letniego Jakuba Siemiątkowskiego zbulwersowała Polaków. Młody chłopak zginął na dworcu kolejowym w Sopocie, po tym, jak pod nadjeżdżający pociąg wepchnął go Maksymilian S. 20-latek, który w tamtym momencie był pod wpływem alkoholu, jest już po przesłuchaniu. W piątek odnośnie do sprawy odniósł się jego obrońca, Błażej Haber. ]]>

Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *