— Skala tego skandalu finansowego jest bardzo niestandardowa. Mówimy o setkach milionów złotych wydawanych w sposób uwłaczający wszystkim zasadom. Jako premier nie będę zastępował prokuratury i wskazywał palcem tych, których uważam za winnych — powiedział premier. Następnie w tej sprawie zaapelował do byłego premiera i prezesa PiS. Jak stwierdził, Mateusz Morawiecki sam powinien podzielić się swoją wiedzą ze śledczymi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *