Mistrzyni olimpijska z Paryża tylko w pierwszych minutach spotkania była w stanie nawiązać równorzędną walkę z Aryną Sabalenką. 26-latka nie miała litości dla Qinwen Zheng i rozbiła Chinkę w ćwierćfinale US Open 6:1, 6:2. To był prawdziwy popis zawodniczki z Mińska, która potwierdziła, że w Nowym Jorku gra o pełną pulę. I nie przeszkodzi jej w tym nikt. Nawet Iga Świątek. ]]>
Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy