Gdy Edouard Philippe stał na czele francuskiego rządu, uchodził za sojusznika prezydenta. Jednak od tego czasu jego relacje z Macronem znacznie się ochłodziły. Obecny burmistrz Hawru nie ukrywa, że ma prezydenckie ambicje i jest przekonany, że na swoją kolej nie będzie musiał czekać aż do 2027 r., kiedy teoretycznie kończy się kadencja Macrona.