Radosław Piesiewicz, będąc jeszcze na czele w Polskim Związku Koszykówki, wykorzystywał swoje powiązania z PiS, a dokładnie Jackiem Sasinem. Jak ujawnia “Polityka”, spółka prezesa PKOl pod tajemniczą nazwą Radam już wtedy osiągała poważne przychody — 450 tys. zł w ostatnim kwartale 2022 r. Miał to być jednak dopiero początek skoku Piesiewicza na kasę, który ma być mocno zmartwiony tym, co w Polskim Komitecie Olimpijskim odkryje kontrola olsztyńskiej delegatury Krajowej Administracji Skarbowej (KAS). – Niczego nie ujawniać, nie odpowiadać na żadne pytania – mówi “Polityce” jeden z uczestników pilnego posiedzenia zarządu PKOl. ]]>
Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy