Rząd odnotował kolejny sukces. Tym razem zlikwidował wódkę w saszetkach. Przy okazji okazało się, że wyborcy PO-PiS nie potrafią w sklepie odróżnić musu owocowego w saszetce stojącego na półce ze słodyczami lub napojami, od alkoholu w saszetce stojącego na półkach z alkoholami. No ale najważniejsze, żeby odróżniali PiS od PO. Aczkolwiek uważniejsi obserwatorzy sceny politycznej mają z tym coraz większy problem. Jest zresztą takie powiedzenie, że jak ktoś nie klnie i nie pije to znaczy, że nieuważnie śledzi życie polityczne w naszym kraju. I…
biznes.interia.pl Read More