Obserwowanie tego muzycznego kaznodziei z bliska było przeżyciem wyjątkowym. Charyzma Nicka Cave’a zamienia koncerty w przedziwne misterium nadziei i zwątpienia, a w głowie zostaje widok lasu wyciągniętych dłoni odchodzących od zmysłów fanów, próbujących choć na moment złapać wokalistę za rękę. W wielu miejscach występ zespołu Nick Cave & The Bad Seeds wyglądał jak żywcem wyjęty ze “Stworzenia Adama” Michała Anioła.
Onet Kultura Read More