— Z dużym zdziwieniem i całkowitym brakiem aprobaty odebrałem słowa, które padły na tej konferencji. Tę tezę dotyczącą ukrywania dokumentacji, ale też i drugą dotyczącą jakiejś formy współpracy — powiedział Jacek Siewiera. To odpowiedź na informacje przekazane przez przewodniczącego komisji ds. badania wpływów rosyjskich. Gen. Jarosław Stróżyk poinformował, że “otoczenie prezydenta ukrywa przed komisją informacje dotyczące działań ówczesnego szefa MON Antoniego Macierewicza”.