Zwycięski gol zdobyty w 102. minucie meczu z Trabzonsporem sprawił, że Jose Mourinho kompletnie oszalał z radości. Jego próba słynnego ślizgu na kolanach zakończyła się jednak komicznym upadkiem. Ale Portugalczykowi później nie było już do śmiechu. — Nie chcemy go więcej widzieć — grzmiał, oceniając pracę arbitra. I przyznał, że gdyby znał realia, nie podjąłby się pracy w Turcji. ]]>
Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy