Prezydent Korei Południowej Yoon Suk Yeol ogłosił we wtorek stan wojenny, oskarżając opozycję o kontrolowanie parlamentu, sympatyzowanie z Koreą Północną i paraliżowanie rządu poprzez działania antypaństwowe — informuje agencja AP. — Pewne jest, że prezydent wytoczył ciężką artylerię, jak na standardy państwa demokratycznego, za jakie Korea Płd. jednak uchodzi. To bardzo ryzykowna strategia — mówi Onetowi dr Witold Sokała, ekspert ds. stosunków międzynarodowych, publicysta “Dziennika Gazety Prawnej”.