— W Lillehammer było trochę konsternacji, myśli “co jest grane” i zastanawialiśmy się, czy nie będzie powtórki z zeszłego roku, bo tego sobie nie wyobrażam. Później widzieliśmy poprawę i liczymy na to, że w Wiśle będzie zdecydowanie lepiej, że będzie skok milowy — zapowiada Adam Małysz przed pierwszym Pucharem Świata przez polską publicznością. Prezes PZN zdradza również, co nie podoba mu się w nowych przepisach dotyczących kombinezonów. Chodzi o możliwość ich zmiany, nie przekonują go kryteria. — Nie powinno tak być — mówi wprost. ]]>

Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *