Ta historia była zbyt piękna, by mogła być prawdziwa. Dziennikarka CNN odnalazła w celi w Damaszku torturowanego więźnia, którego rebelianci zapomnieli uwolnić. Wkrótce po emisji pojawiły się jednak wątpliwości. Amerykańskiej stacji udało się w końcu potwierdzić tożsamość bohatera reportażu — w rzeczywistości mężczyzna nie był cywilem, a reżimowym oficerem.