Przywódca japońskiej yakuzy Takeshi Ebisawa przyznał się przed sądem do przemytu materiałów nuklearnych z Birmy, posiadania broni i międzynarodowego handlu narkotykami. 60-letni Japończyk pracował nad wysłaniem ogromnych ilości heroiny i metamfetaminy do Stanów Zjednoczonych w zamian za broń ciężką.