Piotr Zieliński zaczął wymieniać kluby, do których mógł trafić w kluczowych momentach swojej kariery. Po tym, jak wyliczał kolejne potęgi, zdecydował się wyjawić jeszcze jedną “bombę”. — Były zapytania od Barcelony, takie już konkretne — zdradza w wywiadzie dla Kanału Sportowego. Publicznie odsłonił też kulisy transakcji, do której ostatecznie nie doszło. Pomagał mu wtedy Łukasz Fabiański. ]]>

Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *