Setki osób wyszły we wtorek na ulice stolicy Demokratycznej Republiki Konga i zaatakowały m.in. ambasady USA i Francji. W Kinszasie słychać było strzały, w mieście leżą ciała zabitych — donosi AFP. Dzień wcześniej do miasta weszli bojownicy z ruchu 23 Marca (23M), składającego się z członków plemienia Tutsi wspieranych przez rwandyjską armię.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *