— Sprawca nie przyznaje się do winy i w dalszym ciągu twierdzi, że nie pamięta zdarzenia. Przyznaje, że tego dnia pił alkohol. Wypadek był po północy, a on pamięta, że jeszcze był dzień. Uczestnicy zeznali, że pili wódkę i na pewno alkoholu było dużo — prokurator Sebastian Piekarski, który prowadził śledztwo w sprawie tragicznego wypadku pod Lipskiem na Podlasiu. Podkreśla, że sprawca przekroczył prędkość, a on i jego 19-letnia dziewczyna nie mieli zapiętych pasów bezpieczeństwa. Po czterech miesiącach szef augustowskiej prokuratury podpisał akt oskarżenia wobec dwóch osób. W piątek trafi on do Sądu Okręgowego w Suwałkach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *