Nagłe odwołanie prezesa PZU wywołało zdziwienie wśród części polityków obozu władzy – wynika z naszych rozmów. Wielu interpretuje ten ruch jako osłabianie wpływów poprzedniego kierownictwa Ministerstwa Aktywów Państwowych przy jednoczesnym rozpychaniu się byłego premiera i byłego prezesa Pekao SA Jana Krzysztofa Bieleckiego – przyjaciela Donalda Tuska od kilkudziesięciu lat.