“Nie byłem najgrzeczniejszym chłopakiem, a Marta nie była najpiękniejszą dziewczyną w szkole. Padały wyzwiska. I to dość mocne. Nasze mamy często widywały się w gabinecie dyrektora” — tak Kamil Glik wspominał początki znajomości z ukochaną. Oboje nie ukrywają, że w dzieciństwie się nienawidzili, ale wszystko zaczęło się zmieniać w gimnazjum. Dziś uchodzą za jedną z najpopularniejszych par w środowisku sportowym, choć jak sami podkreślają, nie lubią rozgłosu. ]]>

Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *