Jiri Lehecka miał cztery break pointy, ale w kluczowym momencie to Hubert Hurkacz wykorzystał pierwszą okazję na przełamanie w starciu drugiej rundy turnieju ATP 500 w Rotterdamie. A potem “Hubi” rozpoczął marsz w stronę awansu, korzystając z problemów zdrowotnych Czecha. Lehecka na początku drugiej partii poddał to spotkanie. Ostatecznie Polak triumfował 7:5, 2:0 i… mógł odetchnąć z ulgą. Bo długo to spotkanie było zagrożone. ]]>

Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *